Chyba nikt nie wątpi w to, że samo słuchanie płyt winylowych, to nie lada koncert dla uszu. To prawdziwa sztuka i poezja, dzięki której wznieść się można na wyżyny. Na ten temat można wiele mówić. Chyba mało jest takich twórców, którzy zrezygnowaliby z wydawania winyli. Również, jeżeli chodzi o młodych twórców, których jeszcze nie było na świecie, kiedy pojawiały się pierwsze winyle. Dzisiaj nie o nich będzie mowa, ale o muzyce filmowej, która również ukazuje się na tego rodzaju płytach.

Muzyka dla uszu

Muzyka filmowa na płytach winylowych ukazuje się już od bardzo długiego czasu. Właściwie od zawsze, odkąd tylko płyty winylowe znajdują się na rynku i pierwsze filmy zaczęły pokazywać się na rynku. Ciężko będzie tak naprawdę wymienić film, którego muzyka tak naprawdę nie ukazała się na tej płycie. Chyba na pierwszy ogień można wymienić film Pulp Fiction. Na płycie znaleźć można utwory m.in. Johna Travolty, Samuela L. Jacksona, itd. A La La Land?

Jeden z najbardziej głośnych hitów w ostatnich czasach i piosenka Justina Hurwitza. Hans Zimmer i Lisa Gerrard zapraszają do niesamowitego koncertu muzycznego, który wszyscy doskonale kojarzą, jeżeli chodzi o film Gladiator. Prawdziwa muzyka dla wszystkich uszu.

Dobre płyty z muzyką filmową

Mówiąc o muzyce filmowej, która znajduje się na płytach winylowych, warto jeszcze wymienić:

  • Blade Runner – wykonawca Vangelis,
  • Joker – wykonawca HILDUR GUDNADOTTIR,
  • A Star is Born – wykonawca m.in. Lady Gaga,
  • No Time to Die – wykonawca Hans Zimmer,
  • Blair Witch Project – wykonawca Adam Wingard,
  • The Dark Knight – wykonawca m.in. Hans Zimmer.

Tych płyt jest naprawdę wiele i ciężko tak naprawdę wymienić je za jednym razem, ponieważ kolejne propozycje pojawiają się na liście. Na samym końcu warto wymienić propozycję, która może zaciekawić nie tylko osoby dorosłe, ale również dzieci.

W szczególności, jeżeli znają one Akademie Pana Kleksa i niesamowite piosenki, jakie tam leciały.